To nie tylko tak piękny wiek pozwala stwierdzić, że swym bogatym życiorysem Dostojny Jubilat mógłby obdzielić kilka postaci i każda z nich byłaby wybitna!
Zasłużenie bowiem jest Profesor Jan Kaczmarek filarem - mocną opoką, na której śmiało wspiera się bogactwo dokonań naukowych oraz działalność społeczna i państwowa, z której czerpie również ruch stowarzyszeniowy.
Taką próbą przybliżenia dokonań i postaci Jubilata posłużył się profesor Janusz Szosland
w przygotowanej laudacji.
Wydawnictwo, które się z tej okazji wkrótce ukaże szczegółowo pokaże drogę rozwoju i naukowych osiągnięć Profesora. Pokaże Jego działalność i aktywność, o której pięknie i wymownie napisał Laudator: „Wszczepionym ideałom patriotyzmu czynu pozostaje wierny przez całe życie. Powoływanie na wysokie i najwyższe stanowiska w Państwie traktował zawsze jako służbę krajowi”
Warto o tym wspomnieć, mając na uwadze nie tylko dorobek naukowy Profesora, ale także jego życie – harcerza, lotnika w kampanii wrześniowej 1939 roku, żołnierza Armii Krajowej, naukowca i działacza, który częściej bywał demiurgiem zmian niż ich biernym uczestnikiem.
I tę postawę, postawę innowatora i kreatora, zawsze poszukującego optymalnych rozwiązań
w wydarzeniach życia publicznego, w których czynnie uczestniczył Profesor Kaczmarek, podkreślił w swym okolicznościowym wystąpieniu pan Andrzej Ciszewski, Prezes Stowarzyszenia Inżynierów i Techników Mechaników Polskich, którego Honorowym Prezesem jest prof. Jan Kaczmarek.

Bardzo osobiste były słowa kierowane do Jubilata przez uczestników uroczystości. Nie sposób ich wszystkich przytoczyć. Warto natomiast oddać głos Jubilatowi, który nie tylko podziękował za życzenia, ale wskazał źródło swych dokonań, które zawdzięcza przede wszystkim swoim współpracownikom, z którymi przyszło mu się zetknąć podczas swej bogatej życiowej wędrówki, instytucjom, w których przyszło mu pracować, działać i współtworzyć oraz rodzinie, której zawsze zawdzięczał wsparcie i zrozumienie,
a dziś … sam nadal uczy się od wnuków !

I nie byłby Profesor sobą, gdyby swego wystąpienia nie skierował ku ważnym w Jego przekonaniu sprawom ekologii oraz – co jest jak najbardziej drogą nieustannego rozwoju intelektualnego inżyniera – filozofii, zachęcając całe środowisko techniczne do podjęcia ważkich wyzwań technozofii.
Gromkie „200 lat” na cześć Jubilata zakończyło uroczystość.