Nagrody Fundacji na rzecz Nauki Polskiej, nazywane potocznie i nieco górnolotnie „polskimi Noblami”, są przyznawane za szczególne osiągnięcia i odkrycia naukowe, które przesuwają granice poznania i otwierają nowe perspektywy poznawcze, wnoszą wybitny wkład w postęp cywilizacyjny i kulturowy naszego kraju. W gronie finalistów znalazło się dotychczas 72 uczonych. Dzisiaj prezentujemy kolejne 4 osoby („Polskie Noble 2012”, s. 8).

Czy zastanawiali się kiedyś Państwo, jaki jest społeczny wizerunek współczesnego inżyniera? Jak widzi go przeciętny, zwykły zjadacz chleba, jak postrzegają media? Dwóm wybitnym przedstawicielom nauk technicznych, profesorom Marianowi Kaźmierkowskiemu i Ryszardowi Tadeusiewiczowi zadaliśmy więc nieco podstępne pytanie: inżynier to twórca czy rzemieślnik („Projekt Inżynier”, s. 11; „Korzystają wszyscy, cenią nieliczni”, s. 12).

Bałtycki Port Nowych Technologii ma ambicje stać się polską Doliną Krzemową. Na razie jest matecznikiem firm wysoce innowacyjnych z Wybrzeża. Wśród nich znajduje się firma „Hydromega” z Gdyni. Przedsiębiorstwo o tyle ciekawe, iż mimo coraz bardziej widocznej recesji, nie narzeka na brak zamówień – dodajmy bardzo specjalistycznych („Małymi krokami na szczyt”, s. 19).

Szczególnie polecamy ...
Umowa zawarta między Ministerstwem Nauki i Szkolnictwa Wyższego i FSNT-NOT, a dotycząca tzw. programu projektów celowych, może być wzorcowym przykładem udanego współdziałania państwa i struktur pozarządowych. Tym bardziej szkoda, że ten udany mariaż właśnie dobiega końca w dotychczasowej formule. Pokusiliśmy się o podsumowanie programu, który tak udanie zadebiutował w 2001 r., a zaowocował 740 projektami ze znakomitym efektem zarówno pod względem finansowym, jak i wzrostu zatrudnienia.
Program projektów celowych z ramienia FSNT prowadzi Centrum Innowacji NOT i od wypowiedzi jej dyrektor Haliny Miłaszewicz zaczynamy dodatek poświęcony projektom. Na kolejnych stronach poznają Państwo „crème de la crème” programu („Hity projektów celowych”, s. I-X). A na zakończenie lektury dodatku proponuję bardzo osobistą wypowiedź pierwszego dyrektora CI NOT, Włodzimierza Hausnera („Zaczynaliśmy od zera”, s. XI).