Mimo wielu ekspertyz wciąż nie wiadomo, co się stało. Padają w związku z tym sprzeczne opinie na temat obsługi geologicznej tej budowy, oskarżenia o niedostateczny nadzór inwestorski, o wybór niewłaściwego wykonawcy. Centralny odcinek II linii ma kosztować 4 mld zł. Doliczmy do tego cenę przeróżnych niespodzianek, jak np. wspomniane, a także koszty społeczne: te dziesiątki upadających sklepów, bankrutujących zakładów usługowych i rzemieślniczych po obu stronach Wisły – obraz będzie jeszcze pełniejszy. Nikt nie chce przyznać, że przyjęto wyjątkowo kosztowne rozwiązania, m.in. monstrualne stacje czy tunel pod rzeką zamiast most. Nikt też nie przyzna się do wstydliwej choroby, na którą cierpią polskie miasta, szczególnie Warszawa. Jest to mianowicie zespół chorobowy „buduj, buduj, buduj” objawiający się gigantomanią inwestycji. A przecież można by było i taniej, i szybciej, i mądrzej („A może premetro?”, s. 6; „Syndrom BBB”, s. 7).
W przyszłym roku Huta „Ostrowiec” będzie obchodzić jubileusz 200-lecia istnienia.
Mało brakowało, a historia tych doskonałych zakładów skończyłaby się w czerwcu 2002 r., kiedy to ogłoszono upadłość huty. Na szczęście zjawił się chętny do kupna bankruta. Okazuje się, że kupiec – w tym wypadku Hiszpanie z Grupy CELSA – dobrze wiedział, iż wartością samą w sobie jest wypracowana przez dziesięciolecia doskonała marka „Ostrowca” i kadra inżynieryjno-techniczna. Ta wiedza procentuje do dziś („Renoma ratuje hutę”, s. 8).
Jest to tylko znikoma część artykułów, które chciałbym Państwu zarekomendować, ale pragnę zwrócić jeszcze uwagę na dodatek „Nauka” debiutujący dziś pod zmienionym nieco szyldem, w którym zajmujemy się „Technologiami społeczeństwa informacyjnego” (s. I-VIII).
Zapraszamy do lektury
W przyszłym roku Huta „Ostrowiec” będzie obchodzić jubileusz 200-lecia istnienia.
Mało brakowało, a historia tych doskonałych zakładów skończyłaby się w czerwcu 2002 r., kiedy to ogłoszono upadłość huty. Na szczęście zjawił się chętny do kupna bankruta. Okazuje się, że kupiec – w tym wypadku Hiszpanie z Grupy CELSA – dobrze wiedział, iż wartością samą w sobie jest wypracowana przez dziesięciolecia doskonała marka „Ostrowca” i kadra inżynieryjno-techniczna. Ta wiedza procentuje do dziś („Renoma ratuje hutę”, s. 8).
Jest to tylko znikoma część artykułów, które chciałbym Państwu zarekomendować, ale pragnę zwrócić jeszcze uwagę na dodatek „Nauka” debiutujący dziś pod zmienionym nieco szyldem, w którym zajmujemy się „Technologiami społeczeństwa informacyjnego” (s. I-VIII).
Zapraszamy do lektury